
Dzisiaj znowu krótko. Codziennie po drodze do pracy mijam multipleks i codziennie widzę plakaty różnych polskich produkcji filmowych. Fajnie, że robi się tego coraz więcej fajnie, ze jest kasa na promocję niefajnie, że w budżetach filmów nie przewiduje się pieniążków na scenarzystów za to całkiem niezłą kasę zbierają kopiści. Plakaty też są jakby robione na szablonach. Przykro trochę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz