Miały być 4 plansze ale rozwlekły się do 5 lub 6. W międzyczasie odkryłem że piórko i karton [przynajmniej ten, którego używam] ni chuj nie chcą współpracować...AAA i o "ł" zapomniałem ale to jakoś w tygodniu podmienię.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz